Zero, raz, dwa…, ale bez trzy! Jakie jaja wybierać nie tylko przed Wielkanocą

Jaja to nieodłączny element świąt wielkanocnych. Dekorujemy nimi świąteczne stoły i koszyczki z potrawami, malujemy je, a przede wszystkim używamy w wielu przepisach kulinarnych. Badania pokazują, że produktem, bez którego nie wyobrażamy sobie świątecznego stołu, są właśnie jaja. Podczas Wielkanocy goszczą w aż 86 proc. gospodarstw domowych*. Kupując jajka, warto mieć na uwadze dobrostan kur niosek, tym samym rezygnując z zakupu jaj z chowu klatkowego, czyli tak zwanych „trójek”. Ta potoczna nazwa wzięła się od pierwszej cyfry numeru, jakim oznaczone jest każde jajko. Jest to także źródło informacji na temat pochodzenia każdego sprzedawanego jajka – „0” oznacza produkcję ekologiczną a „1” – jaja z wolnego wybiegu, a „2” na początku widnieje na tych pochodzących z chowu ściółkowego. 

Decyzja o rezygnacji jaj z chowu klatkowego była naturalnym krokiem w kierunku zrównoważonego rozwoju. Handlowanie w sposób odpowiedzialny to wartość nadrzędna zarówno dla Netto, jak i dla całej duńskiej Grupy Salling. Ta, już w 2020 roku, ogłosiła zobowiązania w zakresie rezygnacji z jaj z chowu klatkowego dla wszystkich rynków, na których jest obecna.

Już w tej chwili w części produktów marki własnej Netto nie znajdziemy „trójek”. Mowa m.in. o majonezie marki Quallio, makaronach Tradycyjny Smak, wybranych daniach gotowych Twoje Bistro oraz waflach i ciastach marki Finton’s. Do ich produkcji wykorzystywane są jaja z chowu ściółkowego i z wolnego wybiegu. Celem Netto jest to, aby do końca 2025 roku jaja z chowu klatkowego całkowicie zniknęły ze składów produktów wszystkich marek własnych sieci.

*Raport z badania Research Collective „Koszyk Wielkanocny” na zlecenie Netto Polska, marzec 2022 r.